Iga Świątek może stracić trenera. Twórca sukcesów Polki na celowniku
Iga Świątek od ponad dwóch lat jest absolutnie na samym szczycie tenisowego świata. Nie byłoby jednak tego bez znakomicie skomponowanego sztabu przez Polkę. Głównym trenerem jest oczywiście Tomasz Wiktorowski, w kwestii fizycznej liderką rankingu WTA dowodzi Maciej Ryszczuk, a za głowę odpowiada Daria Abramowicz. Jak się okazuje, jedna z tych postaci nieustannie jest kuszona wielkimi ofertami, które jak na razie były odrzucane.
Iga Świątek w kwietniu 2022 roku sięgnęła tenisowego nieba. Polka wówczas niespodziewanie została numerem jeden światowego tenisa. Stało się tak, dzięki temu, że z profesjonalnym graniem w tenisa pożegnała się ówczesna liderka rankingu WTA Ash Barty. Australijka wiedziała jednak, że Świątek jest dobrą osobą do przejęcia po niej schedy. – Wiem jednak jedno – jeśli zostanie nią (nową liderką przyp. red.) Iga Świątek, to nie ma lepszej osoby. To niesamowita osoba, świetna tenisistka – powiedziała na swojej pożegnalnej konferencji prasowej Barty.
Po nieco ponad dwóch latach można już z czystym sumieniem stwierdzić, że się nie myliła. Świątek w roli numeru jeden żeńskiego tenisa spisuje się wyśmienicie. Swój fotel liderki oddała jedynie na osiem tygodni Arynie Sabalence we wrześniu 2023 roku, a mimo tego tamten sezon zakończyła jako liderka. Nie byłoby z pewnością tych wszystkich niesamowitych osiągnięć raszynianki, gdyby nie doskonale skomponowany sztab szkoleniowy, który dopełnia się w każdym możliwym aspekcie.