Gigantyczna afera! Trener Badosy postradał rozum, że to pokazał
Jednym zdjęciem Paula Badosa, a właściwie jej trener rozgrzał do czerwoności niemal cały internet. Tylko że nie w pozytywny sposób. Na fotografii widać bowiem Hiszpankę, która w dość specyficzny sposób wciela się w postać… Chinki. Jej zachowanie wzbudziło jednak spore oburzenie i ruszyła lawina krytyki. “Wstydź się!” – grzmieli internauci.
Paula Badosa notuje ostatnio zwyżkę formy. Na początku sierpnia wygrała w Waszyngtonie, a następnie dotarła do półfinału Cincinnati, a także ćwierćfinału US Open. Dobrze zaprezentowała się również w WTA 1000 w Pekinie, gdzie zameldowała się w półfinale. Na tym etapie rywalizacji znalazła jednak pogromczynię. Została nią Coco Gauff, późniejsza triumfatorka, choć Hiszpanka nie poddała się bez walki. Zdołała urwać Amerykance seta. Tylko że więcej niż o jej grze, mówi się o zdjęciu, które do sieci wrzucił jeden z jej trenerów, a konkretnie Pol Toledo Bague. Badosa była na nim główną bohaterką, ale jej postawa wzbudziła spore oburzenie internautów.
Szkoleniowiec podzielił się na Instagramie kilkoma fotografiami, podsumowującymi pobyt Hiszpanki w Pekinie. Widzimy tam ujęcia z kortu, podróży, czy też z wywiadu, którego udzieliła tenisistka. Jedno zdjęcie pochodzi natomiast z restauracji i to ono wywołało poruszenie.
Widać na nim, jak Badosa po zjedzonym posiłku przykłada sobie do kącików zamkniętych oczu pałeczki. W ten sposób najprawdopodobniej chciała udać, że jest… Chinką. Charakterystyczną cechą Azjatów są właśnie zwężone oczy. Dodatkowo zrobiła przy tym dość ironiczną minę, co nie spodobało się fanom z Azji. Poczuli, że Hiszpanka z nich kpi i dali temu wyraz m.in. pod postem trenera. Oburzeni byli także fani z całego świata.