Life StyleSportTennis

Andy Roddick mówi, że Iga Świątek sprawia, że chce mu się “wymiotować”, ale jest haczyk

Andy Roddick miał ciekawe określenie dotyczące Świątek po tym, jak zdobyła swój czwarty tytuł French Open.

Andy Roddick nigdy nie wiedział, co to znaczy odnieść sukces na French Open. To nie znaczy, że Roddick kiedykolwiek zbliżył się do wygrania Wielkiego Szlema. Nie. Najlepsze, co Roddick kiedykolwiek osiągnął, to czwarta runda w 2009 roku. Pięć razy odpadał w pierwszej rundzie.

Roddick przyznał, że nigdy nie był dobrym graczem na kortach ziemnych. Były numer 1 ATP trzykrotnie docierał do finału Wimbledonu i dwukrotnie do finału US Open, w tym wygrywając ten turniej w 2003 roku. Wciąż rozumie, jakie umiejętności musi mieć gracz, aby wygrać w Roland Garros, i wie, że Iga Świątek ma te umiejętności.

W niedawnym odcinku swojego podcastu “Served with Andy Roddick” Amerykanin wyrażał się w samych superlatywach o Świątek. Mówił obszernie o tym, jak łatwo Świątek porusza się po korcie na French Open i jak każdy jej ruch przygotowuje ją do następnego. Jej cztery tytuły Roland Garros to tylko trzy mniej niż liderka wszech czasów Chris Evert.

**Andy Roddick ma idealne określenie, by pochwalić Igę Świątek**

Roddick miał również interesujące i całkiem zabawne określenie dotyczące sposobu, w jaki Świątek porusza się na kortach ziemnych. Nie wyśmiewał jej, ale był pod wrażeniem jej umiejętności.

Powiedział: “…Myślę, że sposób, w jaki ona efektywnie się porusza – ślizga się, uderza, a na końcu ślizgu jest już o stopę bliżej środka… wszystko to jest zrobione w jednym ruchu, co sprawia, że chce mi się wymiotować z zazdrości.”

**Chris Evert’s classy move saves Iga Swiatek**
Wymiotować z zazdrości. Roddick z pewnością nie jest pierwszym, który to powiedział, chociaż kontekst, w jakim używa tego określenia, jest idealny. Większość osób, które kiedykolwiek trzymały rakietę, prawdopodobnie chciałaby grać tak, jak Świątek na kortach ziemnych. Mając tylko 23 lata, powinna być faworytką French Open przez następne osiem do dziesięciu lat.

Najwięcej tytułów wielkoszlemowych w erze otwartej WTA wygrała Serena Williams, która ma ich 23. Świątek musi wygrać jeszcze 18, aby ją dogonić, a ponieważ Polka nie pokazała jeszcze, że jest zdolna do wygrania Wielkiego Szlema na każdej nawierzchni, dogonienie Williams wydaje się mało prawdopodobne. Świątek powinna jednak przewyższyć sumę siedmiu tytułów French Open Chris Evert. Polka może osiągnąć ten wynik nawet w 2028 roku.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button