Oto sekret Igi Świątek. Była polska tenisistka nie ma wątpliwości, co zadecydowało o sukcesie raszynianki
Iga Świątek już na trzeciej rundzie zakończyła zmagania w tegorocznym Wimbledonie. Po niezwykle udanym, ale zarazem też wyczerpującym sezonie na nawierzchni ziemnej nie zdołała odpowiednio przygotować się do gry na trawie i przegrała już w trzecim meczu na najstarszym turnieju tenisowym. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż ma ogromną przewagę nad resztą stawki w kobiecym tourze, a Paula Kania-Chodyń wyjaśniła, co jej zdaniem pozwoliło Idze Świątek osiągać takie wyniki.
Iga Świątek po zakończeniu Rolanda Garrosa zdecydowała się odpoczywać i nie rozgrywać żadnego turnieju na trawie przed Wimbledonem. Szybka porażka z pewnością jest rozczarowująca, jednak nikt nie ma wątpliwości, że tak naprawdę dla Polki najważniejszy jest teraz inny turniej – igrzyska olimpijskie w Paryżu. Warto pamiętać, że odbywają się one co cztery lata i ma się zdecydowanie mniej okazji na zdobycie osiągnięcie tam sukcesu niż w turniejach Wielkiego Szlema. Co więcej, w tej edycji turniej tenisowy odbędzie się na nawierzchni ziemnej, więc niewykluczone, że to będzie najlepsza okazja dla Świątek, aby sięgnąć po złoty medal igrzysk olimpijskich – jest w bardzo dobrej formie i może zagrać na ulubionej nawierzchni.
Co ciekawe, sama Iga Świątek na konferencji po porażce wskazała, że… za mało odpoczywała! Okazuje się jednak, że nie chodzi o sprawy czysto sportowe, bo przecież nie grała ona w żadnym turnieju od zakończenia Rolanda Garrosa. – Nie odpoczęłam odpowiednio. Nie zamierzam więcej popełnić tego błędu. Po tak trudnym sezonie na korcie ziemnym naprawdę potrzebuję odzyskać siły. Może to także jest powód. Od razu wróciłam do pracy. Nie tenisowo, dotyczyło to spraw poza kortem. Nie powinnam była tego robić. Ale myślałam, że będę w stanie grać na tym samym poziomie – oceniła Polka.
Jak wspomnieliśmy, Świątek skupia się przede wszystkim na igrzyskach, a sama porażka na pewno nie będzie kosztować jej w najbliższym czasie utraty pierwszego miejsca w rankingu WTA. Polka przewodzi w nim od kwietnia 2022 roku i od tego czasu pierwszą pozycję straciła na ledwie osiem tygodni. Była polska tenisistka Paula Kania-Chodyń wskazała w programie „Halo tu Wimbledon”, co jej zdaniem pozwoliło Świątek na ten sukces i wskazała m.in. na wspomniany już przez liderkę rankingu WTA odpoczynek. – Sukces w tenisie to jest składowa wielu czynników. Od samego zdrowia zaczynając, po sztab, jaki z tobą pracuje, dobrze dobrane treningi, turnieje. To jest coś, co Iga Świątek robi bardzo dobrze. Ona dba o swój odpoczynek. Mimo że teraz powiedziała, że inaczej rozegra następnym razem przejście z cegły na trawę. Ja nie miałam odpowiednich ludzi dookoła siebie – zaznaczyła była tenisistka.