Były gwiazdor Manchesteru United zaskoczył. Chodzi o pożegnanie legendy z Wimbledonem
Świat tenisa traci wielką postać. Andy Murray oficjalnie pożegnał się w tym roku z Wimbledonem, a jego ostatni mecz na kortach trawiastych w Anglii oglądały gwiazdy tej dyscypliny, w tym między innymi Iga Świątek. I choć dla wielu kibiców decyzja 37-latka była bolesna, dla byłego piłkarza Manchesteru United odejście sportowca nie jest czymś smutnym. Roy Keane nie zamierzał gryźć się w język i powiedział, co myśli o zawodniku.
Andy Murray w przeszłości dostarczył kibicom powody do radości. Zawodnik w 2013 i 2016 roku zwyciężył na kortach trawiastych wielkoszlemowego Wimbledonu. Po latach startów w zawodach międzynarodowych tenisista podjął decyzję o zakończeniu kariery. Tegoroczny turniej w Londynie był dla sportowca pożegnaniem z tą prestiżową imprezą. Murray z powodu problemów zdrowotnych pożegnał się z turniejem singlowym.
37-latek wziął udział jednak w grze podwójnej i zagrał z bratem Jamie Murray’em. Zawodnicy przegrali mecz z australijskim duetem John Peers – Rinky Hijikata 6:7 (6-8), 4:6. I choć Murray musiał przełknąć gorzką pigułkę, tego dnia mógł liczyć na wsparcie gwiazd tenisa, którzy przybyli na trybuny, by pożegnać zawodnika. “Andy, lepszego wsparcia dla kobiecego tenisa nie mogliśmy sobie wymarzyć. Dziękuję za wszystko. To był zaszczyt stanąć dziś wieczorem na korcie centralnym. Gratuluję fantastycznej kariery. Jesteś niesamowity” – napisała po wszystkim na portalu X liderka światowego rankingu WTA – Iga Świątek. I choć pożegnanie wywołało u 37-latka ogromne wzruszenie, zdaniem irlandzkiego trenera piłkarskiego nie ma powodów do rozpaczy.