Iga Świątek mierzy się z seksizmem w sporcie. Otrzymała niezręczne pytanie. Nie tylko ona…
Iga Świątek po raz drugi w swojej karierze odniosła zwycięstwo w turnieju Rolanda Garrosa w Paryżu. Tenisistka została mianowana pierwszą rakietą świata! Nie da się ukryć, że po wielkim sukcesie rozpętała się prawdziwa “Igomania”, a dziewczyna została dumą polskiego narodu.
Iga Świątek mierzy się z seksizmem w sporcie
Niestety mimo sławy i uznania Iga nadal jest narażona na seksistowskie zachowania w branży sportowej i niedojrzałe komentarze ze strony mediów. Podczas ostatniej konferencji prasowej dziennikarz zadał jej bardzo niezręczne pytanie.
Malujesz się poza kortem, kiedy wychodzisz na imprezę? Lubisz wyglądać elegancko i poważnie? Inne zawodniczki spędzają mnóstwo czasu przed lustrem, zanim wyjdą na kort i mają na sobie makijaż. A ty wydajesz się bardzo naturalna
To nie pierwsza taka sytuacja
Kobiety sukcesu w sporcie nieustannie mierzą się z podwójnymi standardami i pytaniami, które znacząco odbiegają od ich osiągnieć czy kariery.
Agnieszka Rylik usłyszała od trenera kadry, że kobiety nie osiągnęły niczego w sportach walki, nie mają umiejętności na poziomie mężczyzn, więc nawet nie ma czego tam szukać. Dopiero dzięki prezesowi Polskiego Związku Kickboxingu dostała propozycję wzięcia udziału w pierwszych mistrzostwach Europy – za własne pieniądze.
Iwona Guzowska z kolei otrzymywała niższe wynagrodzenie niż koledzy z branży. Wciąż słyszała seksistowskie komentarze na temat swojego wyglądu.
Dysproporcje w traktowaniu kobiet i mężczyzn w boksie były w wynagrodzeniu. Miałam dużo niższe wynagrodzenie niż koledzy. To był tzw. szklany sufit, bo mimo tego, że byłam mistrzynią Europy i świata zawodowców, oni za swoje walki dostawali znacznie większe gaże