Znowu głośno o Idze Świątek. Igrzyska tuż tuż, a tu taka wpadka
Zaledwie kilkanaście godzin po ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich swój pierwszy mecz na najważniejszej imprezie czterolecia rozegra Iga Świątek. Z tej okazji na oficjalnej stronie WTA pojawiła się obszerna zapowiedź zawodów. Polką przedstawiono w samych superlatywach, jednak autor publikacji nie ustrzegł się wpadek. To kolejny raz, gdy przed turniejem w Paryżu o naszej rodaczce jest głośno z powodów niekoniecznie sportowych.
Mało kto w Polsce wyobraża sobie scenariusz, w którym Iga Świątek nie zdobywa medalu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Raszynianka wraca na korty Rolanda Garrosa w roli wielkiej faworytki do triumfu w całych zawodach. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego na mączce w stolicy Francji w ostatnich latach pokonuje rywalkę za rywalką. Zaledwie kilkanaście tygodni temu cieszyła się zresztą z kolejnego wielkoszlemowego tytułu. Nic więc dziwnego, że przed najważniejszą imprezą czterolecia oczekiwania ze strony kibiców są ogromne.
Klasę liderki najlepszej rakiety globu doceniają też poza granicami naszego kraju. W różnego rodzaju prognozach eksperci przypisują Polce tytuł mistrzyni olimpijskiej. Dobrej gry ze strony Igi Świątek spodziewa się również WTA. Na oficjalnej stronie damskiego touru w czwartkowy wieczór pojawiła się oficjalna zapowiedź zmagań, a w niej niestety wpadka za wpadką. Niezweryfikowane informacje dotyczą głównie raszynianki.Autor publikacji twierdzi na przykład, że niedawna triumfatorka Rolanda Garrosa, poza singlem, zagra również w mikście u boku Huberta Hurkacza. Wrocławianin kilka dni temu wycofał się jednak z turnieju, przez co podopieczna Tomasza Wiktorowskiego także nie pojawi się na korcie w tychże zmaganiach.
Polacy czynili starania, by 23-latka zagrała w parze z Janem Zielińskim, lecz apele do organizatorów na nic się zdały. Warszawianin musiałby wcześniej przystąpić do zawodów w deblu.Najwyraźniej informacje te nie doszły do WTA. “To tenis, więc nigdy nie wiadomo. (…) Zamierzam rywalizować głównie w grze pojedynczej i mieszanej. Po prostu dam z siebie wszystko” – cytuje Igę Świątek oficjalna strona cyklu, lecz ta wypowiedź na dzień przed rozpoczęciem singlowych zmagań jest już mocno nieaktualna.
Polka w ostatnich dniach śmiało może czuć się poszkodowana. W mediach społecznościowych wcześniej zrobiło się głośno o zdjęciach olimpijczyków, które wyglądają jak te z listów gończych czy paszportów. Na oficjalnej stronie internetowej igrzysk włosy 23-latki zrobiły się z kolei niebieskie. Więcej piszemy o tym TUTAJ.