Godziny do meczu Świątek, a tu taka wiadomość od trenera. Potwierdziły się przypuszczenia

Iga Świątek przystępuje do igrzysk jako główna faworytka. Nie tylko ze względu na swoją pozycję w rankingu, ale również fakt, że odbędą się one na jej ulubionych paryskich kortach, gdzie zdominowała wielkoszlemowy Roland Garros w ostatnich latach. Raszynianka nie kryje się z tym, że impreza czterolecia stanowi dla niej bardzo ważny punkt na mapie sezonu i pragnie zaprezentować się jak najlepiej. Wiąże się z tym jednak ogromna presja oczekiwań.

Potwierdził to również jej trener – Tomasz Wiktorowski. Podczas rozmowy z Polskim Komitetem Olimpijskim szkoleniowiec przyznał, że to będą inne zmagania niż te na co dzień w tourze. “To jest rzeczywiście dla niej wyjątkowe miejsce. Daje myślę taką większą pewność, ale nie można też być za pewnym. Trzeba podejść tutaj z dużym respektem do tej innej imprezy niż wszystkie, która budzi też inne emocje, daje również inne odczucie stresu i inne, chyba momentami większe oczekiwania” – powiedział Wiktorowski.

Trener najlepszej aktualnie tenisistki świata zdradził też, co może stanowić przewagę po stronie Igi względem innych zmagań. Nawiązał do miejsca, gdzie zostanie rozegrany olimpijski turniej tenisowy. Fakt, że impreza odbywa się na paryskich kortach ma sprawić, że nawet gdy przyjdzie trudniejszy moment, Polka znajdzie rozwiązanie, by sobie z tym poradzić.

W czwartek tuż po godz. 11:00 rozlosowano drabinkę olimpijskich zmagań w Paryżu, a to oznaczało, że Iga Świątek poznała już potencjalną drogą do medalu. Polka rozpocznie zmagania od starcia z Iriną-Camelią Begu. Wczoraj wieczorem zaprezentowano także oficjalny terminarz na pierwszy dzień rywalizacji. Raszynianka otworzy sobotnią grę na korcie centralnym im. Philippe’a Chatriera. Pojedynek z reprezentantką Rumunii rozpocznie się tuż po godz. 12:00. Później na głównym obiekcie pojawią się m.in. Novak Djoković, Rafael Nadal, Carlos Alcaraz, Naomi Osaka czy Angelique Kerber.