Znany ekspert o tarciach na linii Daria Abramowicz – Tomasz Wiktorowski! To dlatego Iga Świątek zwolniła trenera?
Iga Świątek w piątkowy poranek zaskoczyła tenisowy świat, informując, że zakończyła współpracę z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, z którym wspięła się na szczyt rankingu WTA i wygrała cztery turnieje wielkoszlemowe. Tenisowa gwiazda jednocześnie wycofała się z kolejnego turnieju (WTA w Wuhan), tłumacząc, że koncentruje się na poszukiwaniach nowego szkoleniowca. Dlaczego Iga Świątek rozstała się z trenerem Wiktorowskim? Tomasz Tomaszewski, znany ekspert i komentator tenisa, zwraca uwagę na tarcia w zespole mistrzyni Roland Garros.
Dlaczego Iga Świątek i Tomasz Wiktorowski zakończyli współpracę? Liderka rankingu WTA poinformowała, że była to ich wspólna decyzja. “Po 3 latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze, zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy. Chcę zacząć od podziękowań, bo to one są dziś dla mnie najważniejsze. Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to Trener pierwszy wypowiedział to na głos. Mierzyliśmy wysoko, na każdy turniej jechaliśmy, żeby go wygrać i wraz z Trenerem wygraliśmy kilkanaście turniejów, w tym kolejne 4 Wielkie Szlemy. Nie byłoby tego oczywiście bez całego zespołu, także mojego trenera przygotowania fizycznego i fizjoterapeuty Macieja Ryszczuka oraz psycholog Darii Abramowicz. ” – napisała Iga Świątek
Znany ekspert: Między Abramowicz a Wiktorowskim nie było chemii
Tomasz Tomaszewski, komentator telewizji Polsat Sport, zwraca uwagę, że w zespole polskiej gwiazdy, były widoczne – jego zdaniem – tarcia. – Widać było, że między Darią [Abramowicz, psycholog w sztabie Igi Świątek – red.] i Tomkiem [Wiktorowskim] nie ma chemii – stwierdził Tomasz Tomaszewski w rozmowie ze sport.pl. – Często obserwowałem transmisje telewizyjne, które pokazywały zbliżenia na ich twarze. Oni się prawie nigdy nie patrzyli sobie w oczy, przeważnie byli odwróceni. Nie chciałbym natomiast mówić o hipotezach i plotkach o tym, co się stało – dodał Tomasz Tomaszewski.
To kolejny w ostatnim czasie głos zwracający uwagę na bardzo silną pozycję Darii Abramowicz w zespole Igi Świątek. Niedawno w “Polityce” ukazał się artykuł, którego autor przekonywał, że psycholog liderki rankingu “wchodzi też w role szkoleniowe, co sprawia, że temat ewentualnej zmiany Wiktorowskiego nie istnieje, gdyż żaden poważny trener nie zgodzi się na taki układ”. “Dziennikarze obecni na turniejach opowiadają, że Abramowicz właściwie nie odstępuje swojej podopiecznej na krok i sprawia wrażenie, że sprawuje nad nią totalną kontrolę, ale najwidoczniej Idze takie wyizolowanie odpowiada” – pisała “Polityka”.
Tomasz Tomaszewski w rozmowie ze sport.pl docenił wkład Darii Abramowicz w sukcesy odnoszone przez Igę Świątek. – Daria z Igi, czyli dziewczyny inteligentnej, słabej psychicznie, wrażliwiej, która była zakompleksiona, pewnie miała traumy, ale miała też jakiś geniusz tenisowy, zrobiła wojowniczkę. Przekuła tę słabość Igi na moc i siłę. Przecież Iga z dziewczyny, która wybiegała z kortu z płaczem na Warszawiance, nagle w swej głowie stała się mocna jak skała. I to jest zasługa Darii – podkreślił Tomaszewski, ale jednocześnie dodał: – Z tego, co słyszałem, choć nie powiem skąd, dochodziło do tego, że Daria zaczęła sugerować Tomkowi, czy Iga ma grać na backhand, forhend czy slice. Tomek sobie na to nie mógł pozwolić – stwierdził tenisowy ekspert.