Pogrom w Wuhan, tuż po meczu Magdy Linette. 6:1, 6:1, triumf w 63 minuty
W środę Hailey Baptiste odniosła jedno z najcenniejszych zwycięstw w swojej dotychczasowej karierze. Notowana na 102. miejscu Amerykanka wyeliminowała z turnieju WTA 1000 w Wuhan mistrzynię tegorocznego Wimbledonu – Barborę Krejcikovą. Czeszka prowadziła w obu partiach, w drugiej miała nawet cztery piłki setowe przy własnym podaniu. To jednak nie wystarczyło do tego, by przechylić szalę na swoją korzyść. Tenisistka z początku drugiej setki rankingu wygrała 6:3, 7:5 i zameldowała się w trzeciej rundzie.
Dziś czekało ją starcie o ćwierćfinał ostatniego tysięcznika w tym sezonie przeciwko Jekaterinie Aleksandrowej. Rosjanka posiada ogromne możliwości, o których przekonała się już m.in. Iga Świątek. Podczas marcowej imprezy w Miami tenisistka z Czelabińska pokonała Polkę w dwóch setach. 29-latka okazała się jedyną zawodniczką, która zdołała ugrać jednego seta w starciu z Aryną Sabalenką podczas zakończonego kilka tygodni temu US Open. Teraz znów pokazała swój potencjał, eliminując w spektakularnym stylu reprezentantkę Stanów Zjednoczonych.
Pojedynek od początku układał się po myśli Aleksandrowej. W gemie otwarcia wykorzystała trzecią okazję na przełamanie, a później konsekwentnie zaczęła budować przewagę. Pierwszy słabszy moment po stronie Jekateriny nastał dopiero przy stanie 5:0 – w momencie, gdy Rosjanka serwowała po zwycięstwo w secie. Wówczas przegrała własne podanie do zera. Nie przejęła się jednak tym faktem zbyt długo. Kilka minut później zamknęła partię przy serwisie przeciwniczki, wykorzystując trzeciego setbola.
