Uncategorized

Magda Linette przegrała, ale i tak sporo zarobiła w Wuhan. Oto jej nagroda finansowa

Magda Linette urwała Coco Gauff tylko cztery gemy w ćwierćfinale turnieju Wuhan Open, ale dojście do najlepszej ósemki imprezy to również świetne osiągnięcie, za które organizatorzy zrobią jej spory przelew. Ile poznanianka zarobiła w zmaganiach wracających do kalendarza po kilku latach przerwy?

Magda Linette w Wuhan Open 2024 wygrała trzy mecze: we wtorek pokonała Ludmiłę Samsonową 6:2, 6:2, w środę Łesia Curenko skreczowała, przegrywając 2:5 w pierwszym secie, a w czwartek poznanianka odprawiła z kwitkiem Darię Kasatkinę 6:2, 6:3. Jej piękna droga w chińskim turnieju zakończyła się, niestety, w piątek nad ranem czasu polskiego. Nasza rodaczka poległa 0:6, 4:6 w starciu z Coco Gauff.,U Amerykanki doszło ostatnio do zmiany trenera – z nowym, Mattem Dalym, nie przegrała jeszcze ani jednego spotkania. Bilans 9-0 jak na razie dał tytuł w Pekinie, a teraz już co najmniej czołową czwórkę w Wuhan. Wydaje się więc, że Linette nie powinna odczuwać wielkiej złości po porażce ze zwyciężczynią US Open 2023.

45. rakieta świata wyjedzie z 13-milionowego miasta bogatsza o 73 tysiące dolarów, czyli prawie 290 tysięcy złotych. Tyle przewidziano za dojście do 1/4 finału. Wygrana z Gauff zapewniłaby jej 159,5 tys. dol., czyli 625 tys. zł. Finalistka otrzyma przelew na 309 tys. dol., a więc ponad 1,2 miliona zł, a triumfatorka turnieju aż ponad 525 tys. dol. (2 mln 66 tys. zł).

Jak czytamy na oficjalnej stronie WTA, Linette w tym roku “podniosła z kortu” już 871 tys. dol., czyli ponad 3,4 mln zł. Łącznie w karierze wszystkie jej turniejowe nagrody wyniosły 6 mln 869 tys. dol., a więc nieco ponad 27 mln zł.Od stycznia 32-latka zanotowała bilans meczów na poziomie 30 zwycięstw i 25 porażek. Najlepiej jej szło na kortach ziemnych (16-7). Na trawie zanotowała 3-3, a na twardej nawierzchni 11-15.Zapis relacji tekstowej na żywo z meczu przeciwko Gauff jest dostępny poniżej. Gdyby Linette ją pokonała, a Magdalena Fręch okazała się lepsza od Aryny Sabalenki, to mielibyśmy “polski” półfinał.

Related Articles

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Back to top button