Wyjątkowe święta Igi Świątek. Nie spędza ich sama. Czegoś takiego nie było. “Przyjeżdża rodzina”
W tym roku okres okołoświąteczny Iga Świątek znów spędzi z dala od rodzinnego domu, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Lecz tym razem – w porównaniu z zeszłym rokiem, kiedy święta spędzała właściwie sama – będzie inaczej.
“W tym roku przyjeżdża do mnie rodzina, więc właściwie spędzimy je razem, tylko po prostu w innym miejscu. Ogromnie się z tego cieszę. Po zeszłorocznych doświadczeniach uznałam, że to będzie lepsza decyzja” – radośnie potwierdza tenisistka.
W październiku media obiegła wieść potwierdzająca udział Igi Świątek w ostatnim tegorocznym turnieju, w Abu Zabi. Polska tenisistka drugi rok z rzędu skorzystała z zaproszenia do sprawdzenia się w Światowej Lidze Tenisa. To zawody, w których kilkunastu uczestników dzielonych jest na mieszane drużyny. Razem zdobywają punkty. Zeszłym razem Świątek trafiła do ekipy Kites. Razem w nią w jednym składzie znaleźli się wówczas Eugenie Bouchard, Holger Rune oraz Felix Auger-Aliassime.
Zespół Igi w półfinale pokonał drużynę Aryny Sabalenki 36:26. Z kolei w finałowym starciu lepsi byli jednak tenisiści i tenisistki z Hawks, zwyciężając 32:25. Na koniec Świątek zagrała z rywalką, z którą idzie jej wyjątkowo opornie, czyli z Jeleną Rybakiną. Uległa jej 6:3, 6:1.
Przed startem drugiej edycji głos zabrał przewodniczący World Tennis League, który tłumaczył, jaka misja przyświeca organizatorom.
Rozgrywki zaplanowano na termin 21-24 grudnia, a więc na czas zaraz przed świętami, zahaczający o Wigilię. Dla Igi Świątek nie jest to jednak żaden problem. Do Zjednoczonych Emiratów Arabskich zaprosiła bowiem swoją rodzinę.