Rafael Nadal rozbity w finale. Jego niemoc trwa już ponad dwa lata
Rafael Nadal szykuje się do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Aby w jak najlepszej formie podejść do rywalizacji na paryskich kortach ziemnych, Hiszpan zdecydował się zagrać w turnieju ATP 250 w szwedzkim Bastad, gdzie w 2005 roku wygrał tytuł. Tym razem 38-latek zagrał w finale, ale w nim został rozbity przez Nuno Borgesa. To sprawia, że na jakikolwiek tytuł wielki mistrz czeka już ponad dwa lata. Ostatnim zdobytym pucharem jest ten za zwycięstwo w Roland Garros 2022.
Rafael Nadal na samym początku tego sezonu miał w planie grać w zdecydowanej większości turniejów, jakie zapisane są w kalendarzu. Już po pierwszym występie w Brisbane stało się jednak jasne, że będzie to niemożliwe. Hiszpan doznał kolejnej kontuzji, która wykluczyła go z udziału w prestiżowym Australian Open, a później wielu innych turniejach. Do gry wrócił dopiero na kortach ziemnych, a konkretnie w Barcelonie, gdzie grał na arenie… swojego imienia.
Tamta impreza nie zakończyła się jednak dla Nadala korzystnie, odpadł szybko, ale przegrał z Alexem de Minaurem, a więc jednym z najlepszych zawodników w tym sezonie. Kilkanaście dni później w Madrycie pokonał już Australijczyka i wziął rewanż za tamtą porażkę, aby jednak osiągnąć finał w Madrycie, Nadalowi zabrakło sił i musiał uznać wyższość Jiriego Lehecki. Dla Czecha było to oczywiście jedno z największych zwycięstw w karierze, a Hiszpan na finał musiał poczekać.