Danielle Collins oskarżyła Igę Świątek o fałsz w przerwie meczu podczas Igrzysk. “Było to dość dziwne”
Iga Świątek wygrała z Danielle Collins podczas Igrzysk Olimpijskich. Niestety po meczu ku zaskoczeniu wszystkich na korcie wyniknęła zaskakująca sytuacja. Danielle Collins, co prawda podała rękę Idze Świątek, ale powiedziała jej też kilka słów, jak się szybko okazało – gorzkich słów. 9. rakieta świata oskarżyła Igę Świątek o… fałsz. Co odpowiedziała Iga Świątek? Nie kryła zmieszania!
Już jutro półfinał z udziałem Igi Świątek, a tymczasem media na całym świecie rozpisują się o sytuacji między Igą a Danielle Collins. Polska tenisistka wygrała dwa sety, a trzeci kompletnie zdominowała. Ostatecznie Collins poddała mecz i wytłumaczyła się urazem mięśni brzucha. To nie wszystko! Podczas zejścia z kortu tenisistki uścisnęły dłonie, a ze strony Danielle Collins padły zaskakujące słowa:
Powiedziałam Idze, że nie musi być nieszczera w sprawie mojego urazu. Na wizji dzieje się wiele rzeczy. Jest wiele osób z ogromną charyzmą, które wychodzą i prezentują się inaczej na wizji i zupełnie inaczej w szatni. Po prostu nie miałam tu najlepszych doświadczeń. Nie potrzebuję fałszu. Bądźmy takimi, jakimi jesteśmy
Iga Świątek nie kryła zmieszania całą sytuacją. Tenisistka słynie z bardzo wyważonych wypowiedzi i nigdy dotąd nie uczestniczyła w żadnych aferach. Wygląda na to, że jej rywalka zdecydowała się wyprowadzić pierwszą rakietę świata z równowagi przed tak ważnymi meczami.
Lepiej ją zapytać. Było to dość dziwne, raczej niespotykana dla mnie sytuacja na korcie. Kończy karierę, wiem, że to musiał być ciężki moment dla niej życzę jej wszystkiego dobrego